Start i powrót: PERTH WA ( WA - Stan Western Australia )
Łączny dystans: 13 119 km.
Termin: 25.12.2014r - 11.01.2015r.
Ilość: 18 dni
Temp. max +43' C
temp. min +14' C
Noclegi: kilka pod namiotem, raz w camperze, kilka w motelu, dwa razy w aucie.
W związku z częstym wykonywaniem zdjęć przez otwarte okno, maksymalnie chore zatoki, prawie nie widzę na lewe oko, nie wspomnę o bólu głowy ;) ( i tak było warto )
Ciekawostki:
Z zachodniej AU na tereny wschodniej AU prowadzą tylko dwie drogi asfaltowe, jedna na północy, druga na południu kraju, jechaliśmy obiema.
Aby wjechać lub przejechać przez terytoria uznawane za Aborygeńskie, należy posiadać odpowiednie zezwolenie, w innym przypadku "lokalsi" mogą przebić w najlepszym przypadku, nasze stopy włócznią.
Na terenach o dużym zagęszczeniu społeczności Aborygeńskiej, sprzedaż alkoholu podlega szczególnym restrykcjom, np od 12.00 do 19.00, święta i weekendy nieczynne, w całym kraju nie ma alkoholu na stacjach paliw.
Kolejne obostrzenie, na w/w terenach, stacje paliw po za głównymi szlakami i większymi miejscowościami nie prowadzą sprzedaży benzyny, tylko olej napędowy, czemu? Aborygeni upodobali sobie wąchanie benzyny i są skłonni do napadów na stacje by zdobyć cenny materiał rozluźniający umysł...
Nie zrobiłem zdjęcia, spotykane tablice informacyjne z max długością Road Train-nów - 52,5m
Australia posiada 7 stanów, przemierzyliśmy 4.
Chińszczyzna panuje niestety nawet na "zadupiach", w Polsce przynajmniej można kupić oryginalne gliniane garnki lub np biżuterię, którą wykonuje min:
https://www.facebook.com/Calthaart?pnref=story
ewentualnie wypić oryginalne czeskie piwo w:
https://www.facebook.com/lf.pub?fref=ts
... Amor stawiasz jedno! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz