sobota, 10 stycznia 2015

Dzień XVI 9 stycznia 2015r.



Start: Melbourne
Stop: Kyancutta.
Dystans: 1261 km
Temperatura ( tym razem min. ) + 14’ C
Deszcz jaki jest każdy wie.
Tym razem mało zdjęć bo nie wiele widać, opuszczamy jak nigdy deszczowe Melbourne.
W trakcie jazdy słyszymy, że pożary wygasły w tych okolicach, bo spadł największy deszcz od trzydziestu lat w tej części Australii, my zaczepiamy tylko jego obrzeża.
Przejeżdżamy przez żyzne okolice, na których uprawia się pomarańcze, winogrona oraz wiele innych owoców, tu ciekawostka z przydrożnym sklepem, stoi kontener, są w nim owoce na półkach, kasa i tylko brak osoby pilnującej interesu... Tak, należy się zachować, wziąć towar i samemu wrzucić odpowiednią kwotę do kasetki.
Poza tym robiąc przystanek można trafić na martwe jaszczurki.
Może jest to droga powrotna na zachód do Perth, ale nie znaczy to, że już koniec ciekawostek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz