niedziela, 28 grudnia 2014

Dzień trzeci




Dzień Trzeci:
Start: Exmouth
Finisz:  Pardoo Roadhouse
Dystans: 952km
Dzień trzeci zaczyna się jak zwykle wysoką temperaturą, w nocy nie można wytrzymać w namiocie, za gorąco, na zewnątrz wszechobecne muchy i moskity, wybór jest prosty, od owadów da się odgonić, a temperatura najlepsza pod chmurką na materacu.
Godz. 8.50 opuszczamy camp, temp. Pow. +36’ C, Średnia w ciągu dnia +41’ C  Najwyższa +43’C            
Po drodze: Wzgórza, małe i większe tornada, pociągi drogowe i pociąg na szynach, tylko 180 wagonów ( najdłuższe osiągają 6km ) czemu takie i akurat tutaj? Bo to tereny kopalń  żelaza i trzeba je przetransportować do portów załadunkowych, poza tym spalony busz, Karratha oraz największy port załadunkowy w AU, Port Hedland ( zakurzone miasto )
Kolejny nocleg wszyscy na materacach pod gwiazdami, upalnie pośród buszu, najbliższa miejscowość – 140km, gwiazdy południowego nieba na wyciągnięcie ręki, żadnych lamp, ewentualnie dzikie krowy i kozy w pobliżu :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz