Dzień Trzeci:
Start: Exmouth
Finisz: Pardoo
Roadhouse
Dystans: 952km
Dzień trzeci zaczyna się jak zwykle wysoką temperaturą, w
nocy nie można wytrzymać w namiocie, za gorąco, na zewnątrz wszechobecne muchy
i moskity, wybór jest prosty, od owadów da się odgonić, a temperatura najlepsza
pod chmurką na materacu.
Godz. 8.50 opuszczamy camp, temp. Pow. +36’ C, Średnia w
ciągu dnia +41’ C Najwyższa +43’C
Po drodze: Wzgórza, małe i większe tornada, pociągi drogowe
i pociąg na szynach, tylko 180 wagonów ( najdłuższe osiągają 6km ) czemu takie
i akurat tutaj? Bo to tereny kopalń
żelaza i trzeba je przetransportować do portów załadunkowych, poza tym
spalony busz, Karratha oraz największy port załadunkowy w AU, Port Hedland (
zakurzone miasto )
Kolejny nocleg wszyscy na materacach pod gwiazdami, upalnie
pośród buszu, najbliższa miejscowość – 140km, gwiazdy południowego nieba na
wyciągnięcie ręki, żadnych lamp, ewentualnie dzikie krowy i kozy w pobliżu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz