Jeśli lecieć, to na koniec świata, a może początek...?
sobota, 13 sierpnia 2011
zbyt mały na rekord :)
Dziś spotkałem najbardziej rozpoznawalne zwierzę Australii ale nasze króliki by go pogryzły taki to był dorodny okaz ;) idą deszcze więc i zwierzaki się chowają w buszu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz