Dwa tygodnie, jak zawsze w tempie. Oczywiście warto się zmęczyć, dostać "odsiedzeń" i łez od pustynnego kurzu. Warto spróbować lokalnych szaszłyków, pachnącej i smacznej somsy oraz plow. Wypić koniak z lokalnych winnic. Turkmenistan i jego "Wrota Piekieł", kanion Yangykala, podziemne jezioro Kov Ata, cmentarz z rogami zwierząt w Nohur, Aszchabad oraz region Mary. Do tego urzekająca wyglądem i kolorystyką Samarkanda w Uzbekistanie, Park Narodowy Charvak, oraz Zaamin.
Jeśli lecieć, to na koniec świata, a może początek...?
środa, 29 maja 2024
niedziela, 12 listopada 2023
sobota, 6 maja 2023
Namibia. Pustynia, szutry i namiot na dachu.
Zieleń też króluje w tym kraju. Krótki i intensywny wyjazd,
ale warto pomimo pewnych minusów. Jeden post bo ciągły brak internetu. Jeden,
ale treściwy w niesamowite widoki, aczkolwiek za mało by oddać piękno tego
kraju którego krajobraz zmienia się z godziny na godzinę pędząc szutrami.
Pustynia Namib i jej niesamowite wydmy ciągnące się po horyzont. Wybrzeże Szkieletowe
usłane wrakami statków. Spalone słońcem skały oraz dzikie zwierzęta. Hoba,
największy znany meteoryt na ziemi a także górujące nad bezkresnymi równinami
płaskowyże. Takie rzeczy trzeba zobaczyć i poczuć. To nie jest kraj do podróży
z plecakiem lokalnymi środkami komunikacji, to inna planeta w której rządzi
słońce i to co ono potrafi wypalić zanim nastąpi pora deszczowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)